Na dobry początek:
[Miś nadaje na poczcie telegram]
Kobieta na poczcie: Ro-mecz-ku! Przy-jazd nie-ak-tu-alny! Ca-łuję! Rysiek.
Miś (do Oli): Bardzo żałuję. Nie chodzi mi o mnie... Chciałem żebyś zagrała u Romka.
Ola: Misiu! Misiu, wymyśl coś! Ty jesteś taki mądry!
Kobieta na poczcie: Nie mogę wysłać tej depeszy! Nie ma takiego miasta - Londyn! Jest Lądek, Lądek Zdrój, tak...
Miś: Londyn - miasto w Anglii.
Kobieta na poczcie: To co mi pan nic nie mówi?!
Miś: No mówię pani właśnie.
Kobieta na poczcie: To przecież ja muszę pójść i poszukać, zobaczyć gdzie to jest. Cholera jasna...
***
Jaki będzie ów blog? Pojęcia większego nie mam.
Na pewno jednak znajdzie się tu co nieco o:
a/ Londynie (bo taki tytuł byłem obrałem)
b/ Polakach (bo jakoś tu, nad Tamizą, dużo nas, oj dużo)
c/ Moich z aparatem zmaganiach
d/ Oliwce (bo to moja muza, nie tylko zresztą fotograficzna)
Dziękuję za wypowiedź pierwszą. Niestety nie ostatnią.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Od kilku godzin małżonka osobista śpi smacznie pod dwoma kocami. Ciotka Ola mówi, że to grypa żołądkowa. TataOliwki ma zaś swoją teorię.
No to może tyle ja.
12 komentarzy:
Będzie braciszek dla Oliwki.
???? ......: )
Mój też miał dzisiaj swoje teorie.
...bedzie trzeba zmienic nazwe bloga...Tata Oliwki i ....
U nas tez grypa zoladkowa ale moze u Was troche inaczej sie okaze;PP
Małżonka osobista pozdrawia i za troskę dziękuje...
piękne zdjęcie...
życzę zdrowia
Agnieszka
Pozdrowienia dla żony taty Oliwki no i szybkiego wyjaśnienia dziwnego stanu :)
daj dziewczynie pochorować i nie teoretyzuj :),pozdrów małżonkę
Ladnie wyglada malzonka, jak na zagrypiona osobke! Pozdrowionka- Agusia
mam nadzieję, że już lepiej, a jeśli nie to zdrowia życzę :)
Prześlij komentarz