niedziela, 28 lutego 2010
O wyższości komentatorów radiowych…
… czyli dwa złote medale w Vancouver (pierwszy dla pani Justyny, drugi dla pana Tomka).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
skip to main |
skip to sidebar
… czyli dwa złote medale w Vancouver (pierwszy dla pani Justyny, drugi dla pana Tomka).
… czyli dwa złote medale w Vancouver (pierwszy dla pani Justyny, drugi dla pana Tomka).
Ludzie prawdę mówią:
O mnie
Urodziłem się nad Wisłą, w Grudziądzu w punkrockowym roku 1977. Dziś mieszkam i pracuję nad Tamizą, w Londynie, czyli takim mieście w Anglii. Dziękuję za wypowiedź.
londynstan@googlemail.com
londynstan@googlemail.com
Czytam
Słucham
Archiwum bloga
-
▼
2010
(76)
- ► października (1)
-
▼
lutego
(16)
- O wyższości komentatorów radiowych…
- Rycerzyk
- Dźwięki na dobrą noc
- Wesołe jest życie...
- Mała dama tańczy sama
- Mistrz Mizayaki
- Dźwięki na dobrą noc
- Pierogi raz!
- Z wizytą u jaskiniowców
- Dźwięki na dobrą noc
- Retro czy jakoś tak
- Oliwki dwie
- Mówią, że grypa…
- Kino na dobry dzień
- Dźwięki na dobrą noc
- Panowie Samochodzikowie
-
►
2009
(189)
- ► października (1)
Posty
3 komentarze:
...tez sluchalismy :)
a mówiłem wpadaj Pan na ważniejsze wydarzenia sportowe - no ale nie było oficjalnego zaproszenia, wybacz, w środę nasi chłopcy kopią więc??? zachęcam
a swoją drogą magia radia jest magiczna i basta
Panie Zenek, no nie dam, niestety, rady... Zarobiony jestem!:)
Serdeczności!
Prześlij komentarz